Thursday 24 October 2013

Herbata kwitnąca

Wydawało się, że wiem już wszystko na temat picia, parzenia i podawania herbaty w Polsce i nic w tym temacie nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Co tu dużo mówić - nie miałam racji :)

W moim codziennym życiu, a także życiu moich znajomych nie brakuje pretekstów do zaparzenia sobie gorącej filiżanki herbaty. Doszło już do tego, że nawet najmniejsza okoliczność prowokuje do wspólnych spotkań przy herbatce :) Tym razem spotkanie miało się odbyć przy tajemniczej herbacie kwitnącej....

Nigdy wcześniej nie słyszałam ani też nie próbowałam kwitnącej herbaty, dodatkowo fakt, że jej popularność w Polsce rośnie w zastraszającym tempie skłoniły mnie do zgłębienia tematu :) Jak się okazało kwiat na dnie filiżanki to wynalazek chiński, rozpowszechniony w Polsce. Czyjeś zdolne ręce zawinęły świeżo zasuszone kwiaty w liście zielonej herbaty tworząc w ten sposób małą herbacianą kulkę (na zdjęciu).














W samej kulce nie ma nic nadzwyczajnego, za to proces parzenia to dopiero prawdziwy spektakl dla oka! Całe zawiniątko rozwija się na skutek zalania wrzątkiem powodując, że herbata pieknie "zakwita".


Jak zaparzać?
  • najlepiej umieścić kulkę herbaty w przezroczystym naczyniu. Wtedy łatwiej oglądać zakwitającą herbatę
  • zalać wrzątkiem i parzyć przez ok 3-5 minut w zależności od tego, jak mocną herbatę lubimy. A tak wygladała moja:






Ten wpis to głównie uczta dla oka i podniebienia, dlatego będę się streszczać z opisem:) Zgadzam się z fanami zielonej i białej herbaty kwitnącej: parzenie i picie to nie tylko spektakl dla oka, ale i prawdziwa eksplozja smaku. Jest świeża, wonna, delikatna w smaku, zdrowa i potrafi ukoić zmysły. Każda z kuleczek jest ręcznie zwinięta i osobno pakowana, dzięki czemu na długo zachowuje świeżość, a przechowywanie nie stanowi większego problemu.

Łatwo dostać herbatę w internecie zarówno w wyspecjalizowanych wysyłkowych sklepikach jak i na allegro. Rodzajów herbat kwitnących jest ogrom, a każda z nich posiada inne właściwości: od oczyszczających organizm, ułatwiających trawienie, poprawiających koloryt skóry lub krążenie krwi, po łagodzące objawy stresu. Mam jeszcze 2 próbki herbaty, którymi mogę się podzielić. Jeśli jest ktoś kto chciałby przekonać się jak smakuje kwitnąca herbata, może wysłać mi szybkiego e-maila. Postaram się natychmiast wysłać pocztą

Dla tych, którzy chcieli by poczytać o legendzie i sztuce parzenia kwitnącej herbaty, wklejam link: http://blog.krainaherbaty.pl/rodzaje-i-gatunki/kwiat-na-dnie-filizanki.html.

No comments:

Post a Comment