Monday 7 October 2013

Nie ma czegoś takiego jak polskie poczucie humoru

W Anglii powiadają: "Nie ma czegoś takiego jak polskie poczucie humoru", a ja mówię: "Jest. Tylko odmienne od angielskiego". Pomimo tego, ze mieszkam tu już od prawie 6 lat, żaden angielski dowcip nie jest w stanie mnie rozbawić do łez. Na całe szczęście opracowałam technikę śmiania się w glos, nawet wtedy gdy w ogóle nie rozumiem żartu. To zawsze pozwala zachować przynajmniej odrobinę godności! :) Dla tych, którzy mają wątpliwości -  nie dlatego nie śmieję się z angielskich dowcipów, że brak mi poczucia humoru! Po prostu nieszczególnie mnie one bawią :) Myślę, że największą barierę w tym przypadku stanowi język. Z tego co się zorientowałam, Anglicy bardzo lubią zabawę słowami, dlatego też dowcipy tłumaczone dużo tracą na śmieszności. Serio, spróbujcie przetłumaczyć najzabawniejszy w świecie angielski żart, a on wciąż będzie brzmiał dziwnie! Założę się, że to samo czują Anglicy, kiedy to ja próbuję im sprzedać jakiś polski żart.

Tak czy inaczej, zadziwiające jest to, jak bardzo poczucie humoru powiązane jest z narodowością. To prawda, ze każda z kultur i narodowości śmieje się z czegoś innego. Dla przykładu, Francuzi - mistrzowie czarnego humoru, Anglicy z Monty Payton'em na czele - lubują się w humorze bardzo ironicznym, często ocierającym się o sarkazm, a Niemcy...- zgaduję, ale sądząc po ich poważnych minach, wydają się nie mieć poczucia humoru w ogóle (?).

Cała ta dyskusja o poczuciu humoru, może się wydawać niektórym kontrowersyjna, jako że, jak to z poczuciem humoru, jest to sprawa indywidualna. Mimo wszystko chciałam stworzyć krotką listę rzeczy, z których najczęściej śmieją się Polacy: 

1. Z tego  zaśmiewamy się dosłownie do rozpuku - politycy. Każdy kto chociaż raz w życiu widział transmisję z obrad rządu na żywo, wie, że to całkiem niezła komedia. Wszechobecny nonsens, słowne potyczki i ogólnie niegramatyczne wypowiedzi polityków stały się pożywką dla kabaretowych skeczy.

Korzenie polskich politycznych żartów sięgają do lat pięćdziesiątych, gdzie będąc pod rządami komunistów, Polacy zapoczątkowali je, by w ten sposób móc manifestować swoje niezadowolenie i krytykę wobec komunistycznego reżimu. Dzięki tym właśnie żartom, łatwiej było im poradzić sobie z presją i narastającą frustracją. Tak naprawdę, do tej pory żarty te pozostają w naszych rękach narzędziem do "rozprawiania się" z nieudolnymi politykami.

Powyższy  rysunek jest wykonany przez Janka Kozę i zostały umieszczone na tej stronie dzięki uprzejmości autora. Więcej rysunków satyrycznych autorstwa pana Jana znajdziecie na jego stronie: https://www.facebook.com/pages/Janek-Koza/182464885133893 

2. Bardzo często nabijamy się też z policjantów i ich głupoty. Stereotypowy polski policjant jest przytępy, prawie opóźniony w rozwoju. 

A oto kilka zabawnych dowcipów o policjantach jakie ostatnio zasłyszałam:

Rozmawia ze sobą dwóch policjantów:
- "Która godzina?"- pyta jeden.
Ten drugi spogląda na swój nowy zegarek firmy Casio. Wpatruje się w niego ze zmarszczonym czołem... 
- "To która jest godzina?" - pyta zniecierpliwiony ten drugi.
- "Zaczekaj chwilę. Nie jest tak łatwo podzielić 18 przez 32!"    (18:32)

Mam w zanadrzu jeszcze jeden:

Dwóch policjantów wraca radiowozem do domu i w pewnym momencie uderzają w drzewo.
Jeden mówi do drugiego - "Jeszcze nigdy tak szybko nie byliśmy  na miejscu zdarzenia!"

Więcej polskich dowcipów można znaleźć na stronie www.ale-dowcip.pl lub na facebooku: https://www.facebook.com/pages/ale-dowcippl/568966399829710?fref=ts

3. Sytuacje z życia codziennego często nas śmieszą, zwłaszcza wtedy, kiedy są zupełnie niedorzeczne.
Powyższy  rysunek jest wykonany przez Janka Kozę i zostały umieszczony na tej stronie dzięki uprzejmości autora. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! Więcej rysunków satyrycznych autorstwa pana Jana znajdziecie na jego stronie: https://www.facebook.com/pages/Janek-Koza/182464885133893 

4. Reprezentacja Polski w piłce nożnej, jako że zawsze pierwsi odpadamy z grupy...


Powyższy  rysunek jest wykonany przez Szczepana Sadurskiego i został umieszczony na tej stronie dzięki uprzejmości autora. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! Więcej rysunków satyrycznych autorstwa pana Szczepana znajdziecie na jego stronie: www.sadurski.com


PS. Z pewnością uwielbiamy się śmiać z innych, ale czy równie chętnie śmiejemy się sami z siebie?? Wszystkie komentarze mile widziane...

No comments:

Post a Comment