Sunday, 6 April 2014

Słynna już sałatka gyros

Z tą sałatką nie wiąże się żadna tajemnicza historia. Pojawiła się w naszym domu ze zwykłej potrzeby zjedzenia czegoś zdrowego i pożywnego jednocześnie. Bardzo popularna w Polsce, z wielkim sukcesem przeniesiona na grunt angielski :) Nieprzerwanie zdobywa coraz więcej zwolenników wśród moich zagranicznych znajomych-amatorów dobrego jedzenia. Chociaż bardzo często słyszę wiele komplementów pod adresem naszych polskich dań, ta salatka jest chyba numerem jeden. Widocznie taka kombinacja warzyw i mięsa celnie trafia we wszystkie gusta, niezależnie od szerokości geograficznej. Przepis zawdzięczam mojej siostrze Domi, która nawiasem mówiąc, w temacie sałatek, jest naszym rodzinnym Gordonem Ramsayem :) 


Składniki:

1 puszka kukurydzy
1 duża cebula, pokrojona w drobną kostkę
1 duża pierś z kurczaka
4-5 duże ogórki konserwowe, pokrojone w drobną kostkę
sałata lodowa lub kapusta pekińska
przyprawa gyros
majonez
ketchup

Przygotowanie zajmuje dosłownie 15 minut.

Pierś z kurczaka pokroić w kostkę, posypać obficie przyprawą gyros i usmażyć na patelni. Przełożyć na dno salaterki. Polać ketchupem. Kolejne składniki układać warstwami: pokrojoną w kostkę cebulę, pokrojone w kostkę ogórki konserwowe, kukurydzę z puszki, majonez i pokrojoną drobno sałatę lodową. Gotowe. Można rozpocząć przygotowania do jedzenia :) Osobiście polecam podawać w towarzystwie frytek French fries.





"Kolorowe Jeziorka"

Dziś mam przyjemność przedstawić Wam kolorowe jeziorka; skarb skrywany w Rudawach Janowickich na północnym zboczu Wielkiej Kopy. Prawdopodobnie jedno z najpiękniejszych miejsc Rudawskiego Parku Krajobrazowego! Bezkonkurencyjnie ogłoszone przez portale turystyczne jednym z najatrakcyjniejszych celów podróży i sposobów na miłe spędzenie weekendu na Dolnym Śląsku. Miejsce po prostu urocze, mami pieknem natury i kolorami tafli jezior. Jakże skutecznie przeczy teoriom o "szarej" i "burej" Polsce. Takiego kolorowego oblicza polskich zakątków, chyba jeszcze nie znaliscie :) Wystarczy spojrzeć na fenomenalne zdjęcia!

Z powstaniem jeziorek wiąże się jak zwykle niezwykła historia sięgająca XVIII - XIX wieku, w którym to czasie na terenach Śląska funkcjonowały niemieckie kopalnie odkrywkowe pirytu. Produkcja w oparciu o złoża powoli się kończyła, ostatecznie w 1925 kopalnie zostały porzucone. W miejscu starych wyrobisk, do których napływała woda powstały trzy jeziorka, a na skutek działania innych związkow chemicznych woda w każdych z nich otrzymała inne zabarwienie. Tak powstał zespół kolorowych jeziorek: Jeziorko Purpurowe, Lazurowe i Zielone. Dla mnie osobiście - prawdziwy fenomen i genialny przykład tego, że przemysł może czasem pomóc naturze.   


























Pierwsze na zielonym szlaku Jeziorko Purpurowe (Czerwone) powstało na miejscu największej i najstarszej (z 1785 roku) kopalni "Hoffnung" (z niem. Nadzieja). Swoją rdzawo-czerwoną barwę i nieprzyjemny zapach zawdzięcza związkom żelaza i siarki. Wydobywany tutaj niegdys piryt, był później przerabiany na kwas siarkowy, stąd charakterystyczna woń i wysokie zakwaszenie wody (ph = 3.1).




Drugim na trasie zielonego szlaku turystycznego jest Jeziorko Błękitne (zwane tez Lazurowym) utworzone w miejscu wyrobisk po kopalni „Neues Glück” (z niem. "Nowe Szczeście"). W odróżnieniu od purpurowego jeziorka, jest dużo mniejsze i głębsze, a jego woda czysta i bezwonna. Piękny, szmaragdowy kolor, ktory przywodzi na myśl klimaty znad Morza Karaibskiego zawdzięcza znajdującym się w podłożu związkom miedzi. 



Najwyżej na trasie położone jest najmniejsze Zielone Jeziorko (zwane tez Zielonym Stawkiem). Powstało w miejscu kopalni "Gustaw Grübe" i podobnie jak Szmaragdowe Jeziorko, swoje charakterystyczne zabarwienie zawdzięcza związkom miedzi. Niestety nie zawsze można je podziwiać; okresowo wysycha.

Autorem wszystkich zdjęć w dzisiejszym wpisie jest rodowity Dolnoślązak, pan Zbigniew Rękas. Dzięki jego uprzejmości zdjęcia mogły zostać umieszczone na tej stronie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! Po więcej fotografii autorstwa pana Zbigniewa zapraszam na jego oficjalnego bloga: www.zbychflash.blogspot.com i fotobloga: http://zbyrek.flog.pl

Praktyczne informacje:

* więcej o kolorowych jeziorkach można przeczytać na poświęconej im stronie: www.kolorowejeziorka.pl
* zielony szlak turystyczny biegnący wzdłuż Rudawskiego Parku Krajobrazowego to nie tylko cudnej urody jeziorka, ale również liczne skałki, jaskinie i kanion.
* wkrótce na tym terenie planowane jest utworzenie rezerwatu przyrody nieożywionej. Trzymamy kciuki!