Thursday, 31 October 2013

Kierunek: zielone płuca Polski!

Czy to ważne, że wszyscy namawiają na wycieczki zagraniczne? - że Londyn, Paryż, Barcelona... Jasna sprawa, że wszystko fajne i warte zobaczenia, ale czy Polacy muszą wyjeżdżać za granicę, kiedy turyści z innych krajów tłumnie zjeżdżają do nas? Tylko w ostatnim roku wzrost popularności Polski wśród turystów zagranicznych przekroczył wyobrażenia niektórych pracowników urzędów statystycznych. Odwiedzaniem Polski w celach turystycznych są coraz częściej zainteresowani m.in. Rosjanie, głownie ze względu na świetne połączenia komunikacyjne (bezpośrednie loty z Moskwy, doskonale sprawdzające się koleje) oraz ogólna dostępność miejsc nadających się na tzw. wyjazdy rodzinne (dla przykładu turyści wybierający zimą Zakopane, często swą decyzje motywują chęcią spędzenia w Polsce świat Bożego Narodzenia i Sylwestra). Również nasi zamorscy sąsiedzi chętnie korzystają z polskich ofert wypoczynku chwaląc polską gościnność i ciekawą architekturę. Liczby mówią same za siebie. Dla przykładu, prawie milion Niemców, 85 tysięcy Szwedów i 80 tysięcy Holendrów rocznie wybiera Polskę. Hiszpanie porzucają swoje ukochane flamenco, Włosi pyszne fettuccine alfredo, Amerykanie imponujące drapacze chmur nowojorskiego city, wszystko po to, by spędzić część urlopu w Polsce. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że w Polsce są miejsca, którymi zachwyca się świat?

Moje Mazury. Miejsce prawdziwego wypoczynku, z dala od zgiełku miast, spalin samochodów, od tego całego cywilizacyjnego "dobrodziejstwa", którym karmią nas na co dzień: telefonów, laptopów, plastikowych opakowań. Tylko cisza i spokój w towarzystwie najświeższego, najpiękniej pachnącego powietrza na świecie! Pachnie tu lasem, poziomkami, wodą z najczystszych jezior w Polsce, nawet świeżo złowiona rybka (a najszczerzej w świecie ryb nie znoszę) pachnie cudownie świeżo i aromatycznie.

Dla kogo Mazury? Głownie dla amatorów bliskich spotkań z naturą; dziką i nieskażoną. Raj dla wędkarzy, wyzwanie dla prawdziwych odkrywców, idealne miejsce dla lubiących aktywny wypoczynek, ale i dla tych, którzy marzą o słodkim lenistwie na łonie natury. Wszędzie przyjemna cisza, żadnych autostrad, tłumów na chodnikach, jeden sklep w okolicy. Czas płynie tu leniwie. A na dodatek, wokoło piękne krajobrazy, takie jak na zdjęciach:



Powyższe zdjęcia są wykonane przez JackaFałatowicza i zostały umieszczone na tej stronie dzięki uprzejmości autora. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! Więcej fotografii autorstwa pana Jacka znajdziecie na jego oficjalnej stronie: www.jacekfalatowicz.pl 












powyżej: jezioro Dadaj
Powyższe zdjęcia są wykonane przez pana Mieczysława Wieliczko i zostały umieszczone na tej stronie dzięki uprzejmości autora. Więcej fotografii autorstwa pana Mieczysława znajdziecie na jego oficjalnej stronie: www.wieliczko.com.pl



Dlaczego wybrać akurat Mazury? Osobiście cenię tylko silne argumenty, a to kilka z nich:

- po pierwsze, to wypad na każdą kieszeń. Niezależnie od gustów, upodobań i zawartości portfela, mazurski region oferuje cały wachlarz możliwości: jeśli planujecie pobyt w ekskluzywnych warunkach, do wyboru macie luksusowe pensjonaty, hotele ze spa i golfem (np. Hotel Młyn Klekotki w Godkowie czy Gołębiewski w Mikołajkach), przepięknie odrestaurowane dworki szlacheckie na przyklad ten w Kaliszkach oferujący wypoczynek w nastrojowych wnętrzach. Niewybredni zaś mogą skorzystać z wynajmu pokojów, kampingów lub pól namiotowych. Czasem zwyczajny namiot i dobry ekwipunek biwakowy załatwią sprawę noclegu z wyżywieniem :) Z opowiadań wiem, że kiedyś tylko tak organizowało się wyjazdy...:)

- po drugie, kontakt ze wspaniałą, nieskażoną naturą, krystaliczną wodą jezior, rzadką florą i fauną. Sam Mazurski Park Krajobrazowy swym obszarem obejmuje ponad 500 km² jezior, lasów, rzek, kanałów, ścieżek przyrodniczych, tras rowerowych, rezerwatów i pomników przyrody. Obowiązkowo do zobaczenia:

* rezerwat przyrody na jeziorze Łuknajno - rezerwat ornitologiczny włączony w latach siedemdziesiątych do międzynarodowej sieci rezerwatów biosfery pod egidą UNESCO! Duże WOW w Europie! To chyba jedna z najprawdziwszych pereł Mazur - płyciutkie jezioro, bo głębokość nie przekracza nawet 3 metrów, bagniste, zarośnięte przy brzegu trzcinami jest najważniejszą w Europie ostoją ptactwa wodnego, m.in. łabędzia niemego, traszek, perkoz, czapli i dziesiątek innych ptaków wodno-błotnych i drapieżnych. Więcej o rezerwacie: http://mikolajki.wm.pl/8796,Mikolajki-rezerwat-na-jeziorze-Luknajno.html#axzz2jKkYWO00

* spływ Krutynia - jedna z najbardziej unikatowych tras kajakowych na naszym kontynencie! W Polsce nagrodzony wyróżnieniem za Najlepszy Produkt Turystyczny Warmii i Mazur. Prawie 100 km wodnej trasy, ciekawej i zróżnicowanej pod względem trudności. A na trasie wiele atrakcji, m.in. możliwość podglądania przyrody (rzadkich w Europie gatunków roślin, ptaków i zwierząt) oraz nocleg na bezludnej wyspie. Więcej o spływie: http://www.splywy.pl/krutynia/

*  Puszcza Borecka - mało się o tym mówi, ale to niezwykle cenny przyrodniczo zakątek Polski. Kompleks leśny, w którym oprócz bogactwa szaty roślinnej, która robi wrażenie, można spotkać np. orła bielika, żubry, myszołowy, wilki, jelenie, dziki, rysie, borsuki. Nikt mi nie powie, 
że jest wiele w Polsce miejsc, gdzie można jeszcze zobaczyć (i to na wlasne oczy) takie bogactwo fauny i flory. No chyba nie na taką skalę.

- Trudno się tu też zacząć nudzić. Powiem więcej, przy atrakcjach serwowanych od stycznia do grudnia jest to praktycznie niemożliwe! Ponad 2000 jezior, lasów i puszcz, malowniczych łąk - istny raj dla globtrotterów. Latem, koniecznie wypoczynek i rekreacja: wędkarstwo, kajaki, żagle, jazda konna, wycieczki rowerowe, spacery czy pikniki. 

- Natomiast zimą, po to by zaspokoić apetyty wszystkich turystów, zielone płuca Polski zamieniają się w krainę śniegu rodem z bajki Andersena, a warunki śniegowe, co ważne dla narciarzy, dorównują tym jakie można spotkać w tatrzańskich kurortach. Co można robić zimą na Mazurach - a więc można tu wtedy spróbować podlodnego nurkowania (widoczność sięga nawet 10 metrów), poszusować na nartach, pożeglować na lodzie (tzw. bojery), przyłączyć się do kuligów, zjazdów saneczkowych, ulepić bałwana :) Wszystkie zimowe atrakcje mają rozsądne ceny, w dodatku większość luksusowych hoteli poza sezonem letnim oferuje duże zniżki. Dlaczego by nie skorzystać? Więcej o nartach na Mazurach:  http://www.poland.travel/en/skiing-and-snowboarding/skiing-in-the-warmia-mazury-region

Na tym kończę cześć pierwszą. W ciągu najbliższych dni spodziewajcie się kolejnych - części drugiej i trzeciej. Ja uciekam, a Was zostawiam z przepięknymi zdjęciami mazurskich jezior - zdjęcia autorstwa pana Mieczysława Wieliczko, który jak o sobie mówi: "całe swoje fotografowanie poświęcił ziemi warmińsko-mazurskiej". A my możemy podziwiać efekty :)


powyżej: jezioro Sniadrwy 
Kisajno 

Wielkie Jeziora Mazurskie
Powyższe zdjęcia są wykonane przez pana Mieczysława Wieliczko i zostały umieszczone na tej stronie dzięki uprzejmości autora. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam! Więcej fotografii autorstwa pana Mieczyslawa znajdziecie na jego oficjalnej stroniewww.wieliczko.com.pl

No comments:

Post a Comment