Tak,
są jeszcze na tym świecie miejsca, gdzie mieszkają prawdziwi czarodzieje
domowego smaku. Można tu i dobrze zjeść i dobrze się napić, jeśli ktoś na tyle
odważny :) Mowa o gminie Łącko znajdującej się tuż u wrót Małopolski. Magiczny
zakątek Polski szczególnie polecany tym, którzy posiadają apetyt na to co w
Polsce najsmaczniejsze.
To mała, niepozorna
wioska, położona u stóp Gorców; zewsząd otoczona sadami jabłoni i śliwek węgierek,
które wydają się być nieodłączną częścią krajobrazu tej miejscowości. Niewielu
chyba spodziewałoby się tu zaznać zapomnianych smaków domowego masła,
naturalnego miodu lub innych swojskich smakołyków wychodzących spod ręki mieszkańców Łącka, ale tak właśnie jest.
Jeszcze raz dziękuję Kamilowi Bańkowskiemu, autorowi powyższych zdjęć za ich udostępnienie na tym blogu. Więcej fotografii autorstwa Kamila znajdziecie na jego oficjalnej stronie: www.irart.pl
Mieszkańcy Kotliny Łąckiej słyną z pasteryzowania, suszenia, mrożenia i przetwarzania darów ziemi, jak również z destylowania lokalnego trunku znanego pod nazwą śliwowica łącka. Jak można przeczytać na etykiecie, śliwowica łącka "pędzona jest skrycie nocą w świetle księżyca; daje krzepę i krasi lica". Zawartość czystego alkoholu waha się między
Okowita jest pędzona w Łącku od około XVII wieku i dzięki
swoim właściwościom i charakterystycznym walorom smakowym zrobiła furorę zarówno
w Polsce jak i poza jej granicami. Śliwowica nie jest alkoholem z rodzaju tych
za 5 złotych. To aromatyczny trunek gatunkowy, produkowany z wielką pieczołowitością
przez co tradycją jest już degustowanie się nim przy okazji uroczystości
rodzinnych i spotkań z przyjaciółmi. Kieliszeczek przy obiedzie uświetni nawet
najmniejszą okazję.
Jeśli
ktoś chciałby przekonać się jak smakuje, 200 mililitrowe butelki okowity
łąckiej są już w sprzedaży w sklepie u pana Krzysztofa Mauera
w Zabrzeży. Już niedługo na półce
obok śliwowicy dołączy jeszcze 12 rodzajów tego wysokoprocentowego trunku a
wśród nich: wiśniowica, porzecznica, malinowica, gruszkowica, agrestowica i każda inna -ica, jaka tylko przyjdzie Wam do głowy :)
Ci, którzy
znają temat będą być może zainteresowani faktem, że śliwowicę łącką można w końcu kupić
legalnie! Polecam ostatni artykuł, który znalazłam w "Sądeczaninie":
http://www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/to-hit-sezonu-w-gminie-lacko-zalegalizowali-sliwowice,40021#.Ukh49dKmiOI
No comments:
Post a Comment